Ogłoszenia rekrutacyjne, nawet te najciekawiej zbudowane, mają to ograniczenie, że z natury rzeczy są przekazem pośrednim informacji o wakacie oraz w dużym stopniu posiadają okrojoną formę pisaną. Mówiąc krócej – nie ma tam interakcji człowiek z człowiekiem, lecz pracodawca – ogłoszenie – kandydat. Czytając ogłoszenie o pracę, mamy w zwyczaju skupiać się na wymaganiach i przygotowując CV oraz siebie do interview, zastanawiamy się, czy jesteśmy w stanie je spełnić.
W naszej naturalnej skromności :) oraz czasem z lęku przed byciem niewłaściwie ocenionym zdarza nam się mieć trudność z akuratnym i odważnym uzmysłowieniem sobie naszych umiejętności i doświadczeń w odniesieniu do stawianych wymagań.
Spróbuj odnieść się do przykładu z Twojego życia, kiedy czytając o bardzo interesującym Ciebie stanowisku, widziałeś, że nie jesteś w stanie spełnić jednego (lub więcej) wymagań. Niezależnie od tego czy na nie zaaplikowałeś czy nie, najważniejsze pytanie brzmi – czy zastanowiłem się nad tym, jak przekonać siebie i panel rekrutacyjny do tego, że – najprościej mówiąc – dam radę?!
Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, nie przejmuj się, większość osób tego nie robi, ale zrób wszystko, aby następnym razem odpowiedź była na „tak”.
Opowiem Ci o jednej z rekrutacji na stanowisko juniorskie. Od kandydata chcieliśmy się dowiedzieć o doświadczeniu w pracy z ludźmi (bardzo ważne w DGS!). CV niewiele o tym mówiło, zaś ta miła i skromna osoba nie potrafiła odnieść się do swoich doświadczeń. W pewnym momencie zapytałem, czy zdarzyło się jej pomagać komukolwiek w prostszych pracach. Ona na to odpowiedziała: „tak, ale tylko w sklepie u rodziców, także to nie jest prawdziwe doświadczenie.”
Naprawdę to nie jest „prawdziwe doświadczenie”? No to sprawdźmy.
Pociągnęliśmy ją za język i okazało się, że: pracowała ciężko, zdarzało się powyżej 8 h, bywali różni klienci, w tym bardzo trudni, z którymi nauczyła się rozwiązywać problemy (podała kilka przykładów). Ponadto dowiedzieliśmy się, że potrafi rozliczać kasę, pomyłki to była rzadkość. Poza tym, to naprawdę dobrze o kimś świadczy, jeśli pomaga prowadzić rodzicom sklep.
To jest jeden, prosty przykład. Niestety, bardzo często zdarza się nam myśleć, że coś nie ma znaczenia.
Jak myślisz, dlaczego ta osoba o tym nie napisała w CV, a podczas rozmowy nie chciała o tym mówić? Ponieważ uwierzyła, że to nie ma znaczenia! Proszę Cię, żebyś zawsze wierzył, że każde Twoje doświadczenie ma znaczenie i abyś się dobrze zastanowił, które z Twoich doświadczeń i umiejętności mogą Ci pomóc podczas rekrutacji.
Warto, ponieważ gdy się nad tym zastanowisz, wzbudzasz w sobie refleksję, a to powoduje, że widzisz, czy dany wakat jest rzeczywiście dla Ciebie. W następstwie, po przeanalizowaniu za i przeciw, możesz świadomie zdecydować o aplikacji, którą profesjonalnie budujesz pod konkretny wakat. To w konsekwencji zwiększa Twoją szansę na rozmowę rekrutacyjną. Na rozmowę jesteś lepiej przygotowany i czujesz się pewniej, co zwiększa szansę na dialog i na finalny sukces w postaci otrzymania oferty pracy.