Praca w domu może sprawić, że „będziesz pracować za dużo i żyć za mało” lub „pracować za mało i żyć za dużo”.* W tym artykule dowiesz się jak możesz funkcjonować tak, jakbyś był w biurze, zachowując dystans społeczny i „work-life balance”.
Zadbaj o dobre połączenie i wygodne stanowisko pracy
Rozejrzyj się po swoim mieszkaniu i zastanów się nad kilkoma rzeczami, które mogą sprawić, że będziesz spędzać czas w pracy wygodniej i wydajniej. Nie oszukuj się, naprawdę potrzebujesz biurka, krzesła, klawiatury, myszy, monitora, słuchawek i nie tylko. Zasadniczo spróbuj odtworzyć to, co masz w biurze. Nie powinieneś po prostu siedzieć z laptopem na kanapie przez 8 godzin. Choć jest to kusząca wizja, to może nieść za sobą wiele konsekwencji, od rozkojarzenia i spowolnienia po zwyczajny ból kręgosłupa. Posiadanie dedykowanego stanowiska do pracy w domu, pomaga utrzymać cię w „trybie pracy”. Zadbaj o dobre oświetlenie stanowiska, wietrz pomieszczenie, wyeliminuj wszystkie elementy, które mogą sprawić, że stracisz koncentrację. Wielu osobom pomaga skierowanie stanowiska pracy do ściany, unikanie bezpośredniego kontaktu z telewizorem i ustawienie się w miejscu, gdzie nie przechodzą często domownicy. Nawet jeśli nie jest to możliwe fizycznie, oderwanie się mentalne od reszty domu jest potrzebne - jeśli nie widzisz sterty prania do zrobienia albo zabawek do ułożenia, mniejsze prawdopodobieństwo, że będziesz się odrywać od pracy. Sprawdź też zasięg sieci w miejscu, w którym planujesz pracować i zadbaj o porządek z kablami.
Ubierz się!
To wbrew pozorom bardzo ważne - zachowanie codziennej rutyny szykowania się do pracy pomoże nie tylko zmobilizować się do pracy, ale też pozwoli zachować higienę umysłu w tak niezwykłej sytuacji.
Jasne, możesz poddać się entuzjazmowi pracy w piżamie na kilka dni, może tydzień. Jednak gdy ten czas minie, przekonasz się, że prysznic i ubranie się, nawet jeśli nie wychodzisz z domu, będzie chroniło cię przed sfiksowaniem i pomagało w odróżnianiu od siebie dni tygodnia. Ubieranie się, robienie makijażu czy układanie włosów, tak jak zawsze do pracy, sprawia, że biuro domowe bardziej przypomina prawdziwe biuro i pokazuje też twoim domownikom, że nawet jeśli siedzisz na kanapie z laptopem, to faktycznie pracujesz. Unikasz też niezręcznej sytuacji, w której nagle zostajesz zaproszony na wideo konferencję, w której musisz wziąć udział i nie czujesz się z tym komfortowo. Wstań o tej samej porze co zwykle, zrób kawę i połącz się z koleżanką z biurka obok na krótką pogawędkę przed rozpoczęciem pracy, jeśli tak zazwyczaj było.
Zachowaj stały harmonogram pracy
Jeśli masz stałe obowiązki, prawdopodobnie dokładnie wiesz, co należy robić każdego dnia, zatem upewnij się, że to zrobisz trzymając się ustawionych wcześniej spotkań i terminów. Zamień spotkania na telekonferencje i wideokonferencje, bądź w stałym kontakcie ze współpracownikami za pomocą dostępnych narzędzi.
Aby dotrzymać planu, poukładaj sobie wcześniej to co zrobisz i kiedy w ciągu dnia. Używaj kalendarza online, twórz osobiste wydarzenia i przypomnienia, które podpowiadają, kiedy rozpocząć nowe zadania.
Tajemna i prawdziwa moc każdej matki to zasada, że im bardziej jesteś zajęta, tym więcej jesteś w stanie zrobić. Niestety bardzo łatwo jest się zapomnieć podczas pracy z domu i nie wstawać od biurka przez wiele godzin. Odkładanie czasu na zorganizowanie przerwy może być zgubne. Zaplanuj więc też czas na posiłki lub rozruszanie kości tak, jakbyś to robił będąc w biurze. Wykorzystaj do tego przedmioty domowego użytku - nastaw pranie na odpowiedni czas i rzuć się w wir pracy. Dźwięk pralki czy zmywarki, która skończyła pranie, będzie też dla ciebie sygnałem by oderwać wzrok od monitora. Zrób krótki trening rozciągający w porze lunchu lub w przerwie między telekonferencjami. Jeśli łatwo się dekoncentrujesz, dezaktywuj powiadomienia z aplikacji social media lub nawet się z nich wyloguj. Ustaw sobie czas na konkretne zadania, a po ich wykonaniu nagradzaj się filmikiem z Youtube’a lub szybkim przeglądem relacji z Instagrama.
Jeśli dojeżdżałeś do pracy środkami komunikacji miejskiej czy samochodem, to może ci tego brakować, bo był to moment pozwalający również mentalnie przemieszczać się między pracą i domem. Gdy pracujesz w domu, to przejście nie istnieje. Po kilku dniach może ci się wydawać, że masz dom w biurze, a nie biuro w domu, ale na to też jest sposób. Kiedy dzień pracy się kończy, możesz ruszyć na krótki spacer lub bieg niedaleko domu, wyprowadzić psa lub wypić kawę na balkonie. Wyjście na chwilę z domu pozwoli oczyścić głowę i postawić granicę między domem a pracą. Jeśli to niemożliwe, zastosuj radę Dominiki (naszej dobrej koleżanki z działu finansów), która mówi, że zawsze po skończonej pracy chowa laptopa i inny sprzęt ze stołu, żeby zachować poczucie, że jest już w domu.
Pracując w domu, jesteś odpowiedzialny za zaplanowanie swojego czasu pracy. Pamiętaj jednak o polityce okazjonalnej pracy z domu i business core hours. Niektórzy pracodawcy mogą zrozumieć potrzebę nietradycyjnych harmonogramów, co warto wcześniej ustalić z bezpośrednim przełożonym.
Rodzina i przyjaciele - jak dać im swój czas?
To może brzmieć trywialnie, ale wyjaśnij rodzinie i znajomym, że kiedy jesteś w pracy, jesteś w pracy, nawet gdy jesteś w domu. Opublikowanie godzin pracy na drzwiach salonu i udawanie, że nie ma cię w domu, nie odbieranie telefonu i nie otwieranie drzwi może pomóc 😊 A tak całkiem serio, po prostu upewnij się, że współlokatorzy, rodzeństwo, rodzice, małżonkowie i zwierzęta domowe szanują twoją przestrzeń w godzinach pracy. O ile dorośli i większe dzieci nie powinny mieć z tym problemu, tak mniejszym pociechom trzeba w jakiś sposób zasygnalizować, że nie wolno hałasować ani przerywać, chyba że zdarzy się nagły wypadek. Może to być jakaś wstążka na drzwiach lub książka postawiona na biurku, która da jasny sygnał, że właśnie prowadzisz rozmowę przez telefon lub pracujesz nad prezentacją. Ale nawet taki sposób może nie być skuteczny dla bardzo małych dzieci, które po prostu potrzebują naszej uwagi. Jeśli pracujesz „z dzieckiem na kolanach” pamiętaj na przykład by wyciszyć mikrofon podczas połączeń konferencyjnych lub korzystać z czasu kiedy dziecko zaśnie.
A jeśli Twój dom zamienia się nie tylko w biuro, ale również szkołę, a twoje stanowisko poszerza się o kompetencje nauczycielskie? Jeśli lista czytanek, zadań, kart pracy dla uczniów rośnie, a ty znajdujesz się w sytuacji, że odpisujesz na maile z łazienki podczas gdy twoje dziecko zamienia się w kreskówkowe zombie, to czas na zmiany! Bądź wyrozumiały dla dzieci, ale i dla siebie. Nie oczekuj, że będziesz pracować z normalną wydajnością. Prawdopodobnie twój przełożony również to zrozumie, ale zanim z nim porozmawiasz o sytuacji zastanów się, jakie będą twoje optymalne godziny pracy, kiedy będziesz najbardziej dostępny, kiedy możesz obierać telefony i ile będziesz w stanie zrobić, jakie czekają cię zadania i które możesz wykonać w innym terminie. To da mu możliwość reagowania na zmiany i dostosowania terminów spotkań.
Bądź w kontakcie
Pamiętaj: pracujesz w domu a nie na innej planecie i dozwolone są interakcje z innymi ludźmi w ciągu dnia. Praca w domu może pomóc ci skoncentrować się w krótkim okresie, ale może także sprawić, że poczujesz się odcięty od tego co dzieje się w biurze. W obecnych czasach dostępna jest niezliczona ilość narzędzi do utrzymywania bliskiej komunikacji z kolegami z biura. Zniwelowanie bariery, jaką jest odległość, poprzez utrzymywanie stałego kontaktu online z zespołem np. na skype nie tylko da ci poczucie, że nic cię nie omija, ale jest równie ważne, jeśli do tej pory część zadań twoich kolegów, zależała również od tego, co ty dostarczasz. Pewność, że mogą nadal na tobie polegać może okazać się znacząca, a jeśli dodatkowo weźmiesz udział w zabawie i pochwalisz się na wspólnym czacie swoim miejscem pracy, to pozwoli zbudować między wami silniejsze relacje, utrzymać dobrego ducha i odrobinę zmieni definicję open space…
*Źródło: “HustleEveryday: Setting up your home office while under quarantine”, Russel Patina, rappler.com