Pewnie nie raz przeżywaliście stres związany z udziałem w procesie rekrutacyjnym. Zapewne jeszcze niejedna taka sytuacja przed wami. Mówi się, że „zmiany rodzą się w bólu”, więc decyzja o zmianie pracy nie jest prosta, choćby dlatego, że wiąże się z wyjściem ze strefy komfortu. Kiedy już ją podejmiecie i dostaniecie zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, należy zrobić jedną ważną rzecz – przygotować się. Pozwoli to zminimalizować stres, nabrać pewności siebie i poczucia, że nic nas nie zaskoczy, a w efekcie końcowym lepiej zaprezentować się podczas interview. W tym momencie pojawia się pytanie: jak?
Zacznijmy od analizy ogłoszenia o pracę. Krok po kroku należy przyjrzeć się dokładnie każdemu z zadań oraz wymagań, nie zapominając oczywiście również o tym, co firma może zaoferować. Podczas analizy warto zwrócić uwagę na to, jakie programy, technologie czy kompetencje są wymagane, a które są mile widziane. O ile w przypadku księgowego to, czy pracuje w programie SAP czy Navision, nie program, a umiejętności księgowania, weryfikacji faktur czy analitycznego myślenia są ważne. Tak w przypadku programisty, ważny będzie język programowania. Znajdźcie więc czas na refleksję nad tym, co w przypadku waszej specyfiki pracy, danego stanowiska jest kluczowe. Jeśli wymagana jest znajomość języka obcego, rekruter z pewnością sprawdzi, czy macie taką samą percepcję słowa: komunikatywny. Umiejętności językowe wg statystyk uchodzą bowiem za najczęstsze przekłamanie w CV. Zawsze warto powtórzyć sobie zagadnienia związane z wymaganiami na stanowisku. Co więcej, dobrze jest przeczytać swoje dokumenty aplikacyjne i zastanowić się, jakie zadania, wyzwania czy sukcesy spotkały nas na dotychczasowej ścieżce zawodowej. Możemy to opisać w liście motywacyjnym. Pamiętajcie, że podczas rozmowy kwalifikacyjnej mogą pojawić się pytania nie tylko związane z historią zatrudnienia, ale z każdą informacją, która zamieszczona jest na dokumencie, począwszy od kierunku studiów, po zainteresowania, bo przecież nie samą pracą żyje człowiek. Być może będziemy spędzać połowę każdego dnia pracy razem, więc chcemy o kandydacie wiedzieć jak najwięcej.
Czy mogę aplikować, gdy częściowo spełniam wymagania? Warto wychodzić z założenia, że należy dać sobie szansę, bo kto nie spróbuje, ten być może nie wypije szampana. Warto jednak zachować tu zdrowy rozsądek i oszczędzić czasu osobie przeprowadzającej wstępną selekcję aplikacji. Jeśli spełniamy co najmniej połowę z kluczowych oczekiwań, można śmiało spróbować, bo w przypadku braku idealnych kandydatów sięga się właśnie po tych, którzy częściowo spełniają oczekiwania. Gdy nie posiadamy ponad połowy oczekiwanych kompetencji, warto poszukać innego stanowiska lub firmy, gdzie będziemy lepiej wpisywać się w profil kandydata.
W ramach podsumowania - zachęcam do samorozwoju. Nie ma w tym nic złego, że chcecie poszerzać horyzonty. Idąc na rozmowę, pamiętajcie – rekruter też człowiek, więc dobrze aby spotkanie odbywało się w formie dialogu. Jeśli macie pytania lub wątpliwości, zapiszcie je wcześniej na kartce, w razie gdyby wypadły z głowy. To, że przygotowaliście się do rozmowy, dobrze o was świadczy! Powodzenia!