W Demant co roku odbywa się program praktyk wewnętrznych, który skierowany jest do osób pracujących na co dzień w działach Produkcji i Magazynu. W tym roku również i ja miałem okazję wziąć w nim udział.
Tegoroczna edycja jest już czwartą odsłoną programu, w trakcie którego uczestnicy mieli możliwość wcielić się w nową rolę, spróbować swoich sił w zupełnie innych zadaniach, niż te, które wykonują każdego dnia, a przede wszystkim mogli zebrać nowe, cenne doświadczenie. W tym roku praktyki można było odbyć m.in. w działach takich jak: Dział Procesów Wtryskowych, Narzędziownia, NPI, Jakości, Techniczny (HVE) i Kalibracji, Badań i Rozwoju, Globalny Dział Inżynierii i Technologii, Finansów czy Rozwoju Oprogramowania.
Przesłałem zgłoszenie, pozytywnie przeszedłem proces rekrutacji i na czas praktyk zostałem przydzielony do Działu Jakości, a dokładnie do zespołu Quality Management System, który zarządza systemem jakości firmy. Zadania, jakie wykonuje ten zespół to m.in. tworzenie, recenzowanie i wydawanie dokumentacji; tworzenie instrukcji czy nadzorowanie wszystkich dokumentów. Ten zespół odpowiedzialny jest również za czuwanie nad przebiegiem audytów oraz odpowiada za certyfikacje naszych produktów w naszej firmie.Chciałbym podziękować Małgorzacie Majcharzak-Pożarowskej, która pełniła role mojego opiekuna w trakcie praktyk, i która przybliżyła mi codzienną pracę zespołu QMS, a także pokazała, jak dużo pracy wymaga przygotowanie firmy do audytu i jak ważny jest on w naszej organizacji.
Praktyki wewnętrzne od środka
Dla mnie osobiście cały program przypominał nieco film „Praktykant” z 2015 roku z Ann Hathaway i Robertem De Niro w rolach głównych. Fabuła filmu całościowo odzwierciadla to, co czekało na praktykantów, a mianowicie uczenie się nowych rzeczy. Praktyki wewnętrzne w naszej firmie, wyróżniają się bogactwem działań i zdecydowanie przełamują stereotyp pokazujący praktykanta, jako osobę która tylko pije kawę.
Osoba, która dostaje się na praktyki otrzymuje niezbędny sprzęt w postaci laptopa, biurko i trafia do przydzielonego zespołu. Dodatkowo przechodzi przez wymagane szkolenia, zapoznaje się z różnymi instrukcjami i poznaje programy, z którymi będzie pracować podczas odbywanych praktyk – w moim przypadku były to CAPA, NCR oraz Documentum. Podczas swoich praktyk miałem okazję wspierać zespół QMS podczas audytów dokumentacji lokalnych praktycznie wszystkich działów oraz obszarów.
Praktyki i co dalej?
Udział w programie praktyk wewnętrznych to szansa na rozwój i możliwość zobaczenia pracy od innej strony, w działach, z którymi na co dzień nie mamy styczności, wykonując swoje zadania w obszarze produkcyjno-magazynowym. W przeciągu trzech miesięcy, mamy czas, żeby się przekonać czy to właściwy kierunek i krok w naszej karierze zawodowej, a cały program to czas w którym mamy możliwość zebrać nowe doświadczenia.
- Program praktyk wewnętrznych cieszy się popularnością wśród pracowników. Każda kolejna edycja pokazuje nam, jak wiele talentów mamy wewnątrz naszej organizacji. Dla wszystkich chętnych decydujących się przystąpić do programu, jest to możliwość rozwoju osobistego i sprawdzenia siebie w zupełnie nowej roli, bez konieczności ponoszenia ryzyka, towarzyszącego nam często przy zmianie – mówi Anna Sawicka, specjalista ds. rekrutacji i opiekunka tegorocznej edycji programu. Warto również wspomnieć, że praktyki dają nam możliwość do nawiązania wielu kontaktów oraz stworzeniu wartościowych relacji, które z pewnością pozostaną z nami na dłużej. Ta wymiana doświadczeń i otwartość na drugiego człowieka pozwala nam spojrzeć na procesy z zupełnie innej perspektywy. – dodaje.
Dla mnie wartością dodaną praktyk wewnętrznych było to, że podczas projektu mogłem poznać niesamowitych ludzi, którzy tak jak ja zgłosili się do programu, a także wymienić cenne doświadczenia. Udział w nich pozwolił mi również zwiedzić firmę. Zdecydowanie warto się zgłosić i spróbować.
