Wzięliśmy udział w kolejnej edycji Pomorskich Dni Druku 3D organizowanej w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym 25-26 lutego. Wydarzenie zdążyło już wcześniej potwierdzić swoją silną pozycję w branży technologii przyrostowych, będąc uznawanym za jedną z największych tego typu imprez w Polsce.
Nasza firma reprezentowana była przez zespół inżynierów produkcji i serwisu odpowiedzialnych za prawidłową realizację procesu produkcji i serwisu aparatów słuchowych wytwarzanych w dziale ITE (produkcja aparatów i wkładek wewnątrzusznych oraz serwis aparatów słuchowych). Tym razem uczestniczyliśmy jako słuchacz, niemniej jednak w następnej edycji warto będzie pochwalić się wykorzystaniem technologii 3D w obszarze naszej firmy – szczególnie z uwagi na fakt dominującej pozycji rynkowej w branży i dziennej liczby realizowanych zleceń produkcyjnych.
Wydarzenie jest wspaniałą okazją do odświeżenia i dalszego umocnienia już wcześniej nawiązanej współpracy biznesowej z wieloma firmami. Daje również możliwość rozszerzenia horyzontów w zakresie poszukiwania nowych rozwiązań do implementacji wzornictwa przemysłowego wytwarzanych produktów. Pomorskie Dni Druku to również niecodzienna okazja do zobaczenia najnowszych trendów i nowinek technologicznych w branży oraz prezentacji specjalistów z różnych sektorów przemysłu. To platforma umożlwiająca wymianę doświadczeń i nawiązywanie nowych kontaktów biznesowych.
W tegorocznej edycji tematem przewodnim wydarzenia było zagadnienie przemysłu 4.0 i jego zastosowanie w technologii wytwarzania przyrostowego (druku 3D). Przemysł 4.0 nazywany jest czwartą rewolucją przemysłową i jest kolejnym milowy krokiem w rozwoju nowej ery przemysłu. Wcześniejsze rewolucje przemysłowe związane były z mechanizacją, elektryfikacją oraz cyfryzacją.
Przemysł 4.0 to produkowanie w środowisku, w którym dzięki zastosowaniu najnowszych innowacji oprogramowania, możliwe jest komunikowanie się maszyn między sobą i wymiana informacji z systemem produkcyjnym przedsiębiorstwa. Wyobraźmy sobie zatem sytuację, w której wszystkie nasze drukarki 3D komunikują się między sobą i decydują o podziale i kolejności realizacji zleceń – tak aby w najbardziej efektywny i optymalny sposób zrealizować dzienną liczbę zleceń widniejących w systemie a przekazanych z poprzedniego etapu procesu produkcyjnego (modelowania). Wierzę, że wprowadzenie takiego rozwiązania jest tylko kwestią czasu. Będzie ono mogło stać się ikoną nowej rewolucji przemysłowej.
Postęp, jaki dokonał się w ostatnich latach w dziedzinie technologii wytwarzania przyrostowego jest ogromny. Dziś w ten sposób powstają już nie tylko gadżety codziennego użytku, ale też niezwykle trwałe metalowe, a nawet tytanowe elementy wykorzystywane w przemyśle samochodowym, wojskowym czy branży medycznej. Przykładem może być użycie technologii DMLS (Direct Metal Laser Sintering), czyli budowanie części warstwa po warstwie, poprzez selektywne przetapianie proszku metalowego za pomocą promienia lasera. Pozwala to na stworzenie skomplikowanych geometrycznie modeli, niemożliwych do uzyskania w wyniku zastosowania tradycyjnych metod wytwarzania (skrawania, toczenia, frezowania). Co więcej drukowanie 3D pozwala na tworzenie elementów o zredukowanej masie - z wytrzymałością identyczną jak w przypadku elementów z litego materiału. Druk 3D to również szybki, prosty i stosunkowo tani sposób na sprawdzenie, czy dany projekt spełnia wymagania technologiczne, a także oczekiwania klienta i projektanta. Skraca bardzo mocno czas niezbędny do przeprowadzenia różnych testów. W medycynie wydrukowanie modelu narządu takiego jak serce pozwala lekarzom zobrazować wadę serca, przyjrzeć się temu na sucho, maksymalnie skrócić czas operacji oraz zminimalizować ryzyko.
Zachęcam mocno do odwiedzin Gdańska. Mimo ograniczonego czasu i nie do końca sprzyjającej pogodzie wystarczyło kilka chwil na starym mieście aby chcieć wrócić tam jeszcze raz.
