Zapraszamy do kolejnego wywiadu z cyklu rozmów z pracownikami Produkcji i Magazynu. Tym razem dowiemy się jak wygląda praca w Demant okiem Ani, naszej koleżanki z Produkcji Płytek SMD. Jak rozpoczęła się jej przygoda z Demant oraz co najbardziej ceni sobie w pracy?
Katarzyna: Jak wszystko się zaczęło?
Anna: Bardzo dobrze pamiętam ten okres w moim życiu, bo był to dość ciężki moment w mojej karierze zawodowej. Po 20 latach pracy w handlu, mój uprzedni pracodawca musiał ogłosić upadłość i zostałam zwolniona. Przeszukując ogłoszenia na różnych portalach internetowych, trafiłam na ogłoszenie firmy Demant. Już wcześniej słyszałam dobre opinie o tym pracodawcy. To co mnie skłoniło do aplikacji to fakt, że w ofercie przeczytałam, że nie trzeba mieć żadnego doświadczenia, aby zgłosić się na testy. Dla mnie wówczas, czyli osoby, która potrzebowała się przebranżowić, był to wielki atut. Ogromnym plusem była również informacja o darmowych dojazdach do firmy autobusami pracowniczymi. Aspekt martwienia się o to, czy zdążę do pracy na czas, odpadł.
Jak wspominasz testy rekrutacyjne?
To co pamiętam z procesu rekrutacji to pierwszy kontakt przez telefon z panią, która umówiła mnie na testy manualne. Same testy okazały się dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, bo pomimo, że nie poszło mi zbyt dobrze z zadaniem na lutownicy, to nie zostałam odprawiona z kwitkiem, tylko zaproponowano mi sprawdzenie się na innym obszarze, a konkretnie na Produkcji Płytek SMD, bądź w skrócie po prostu SMD. Moje pierwsze wrażanie jak zobaczyłam te wszystkie duże maszyny, to było coś w stylu - „co ja tu będę robić?”. Jak się jednak okazało nie taki diabeł straszny jak go malują, bo właśnie obszar SMD okazał się tym, w którym jestem od samego początku, czyli już ponad 2 lat.
Czy jest coś co cenisz w swojej pracy najbardziej? Potrafisz wymienić takie aspekty?
To co daje mi moja praca to poczucie bezpieczeństwa. Po swoich wcześniejszych doświadczeniach zawodowych naprawdę doceniam to każdego dnia, że nie martwię się po prostu o to, czy firma zniknie z rynku lub z dnia na dzień zostanie zamknięta. Ogromną satysfakcję czerpię z wykonywanych zadań, ale to także zasługa zgranego zespołu. Ja mam to szczęście, że w takim jestem, a to daje mi dodatkową energię do działania i uśmiech na twarzy.
Czy mogłabyś opowiedzieć czym zajmujesz się na co dzień w Dziale Produkcji Płytek SMD?
Jako materiałowa na magazynie komponentów SMD odpowiadam za to co się dzieje na magazynie, czyli m.in. sprawdzam dostawy z inspekcji wejściowej, rozkładam komponenty na regały, wydaję materiał na halę, zbieram od planistów zlecenia na maszyny. To co charakteryzuje moją pracę to fakt, że codziennie robię to samo, ale nie tak samo. Każdy dzień wygląda inaczej, bo dużą zmienną jest choćby otrzymywanie różnych zleceń od planistów, czy zbieranie komponentów, które znajdują się w różnych lokalizacjach. Bardzo cenię sobie fakt, że moja praca to ciągły ruch i dynamika. Idealnie współgra to z moją aktywną naturą.
Podsumowując, co powiedziałbyś osobie, która zastanawia się nad podjęciem pracy w Dziale SMD?
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że pracuję w miejscu które daje mi poczucie bezpieczeństwa i stabilność zatrudnienia. Dodatkowo mam możliwość robienia tego, w czym czuję się najlepiej w przyjaznym środowisku pracy. To za co lubię swój dział to fakt, że nie ma tu miejsca na nudę i mam tu gwarantowaną codzienną dawkę ruchu, bo szczerze, akurat w moim przypadku usiedzenie 8 godzin na krześle, byłoby niemożliwe!